Liście! Jeszcze więcej liści! Dużo jeszcze?

Cześć! Nie było mnie jakiś czas, a to wszystko przez piękną, złotą jesień. Jest to pora roku którą z jednej strony uwielbiam za bajeczne kolory, a z drugiej strony szczerze jej nienawidzę za to ile dodatkowych zajęć mi dostarcza 😉 Sprzątanie leśnego ogrodu jest zdecydowanie lepsze niż siłownia 🙂 Zajęcia z „ogólno-rozwojówki” mam codziennie, i niezłe zakwasy też 😉 Dobrze że można zrelaksować się na rowerze. Tak właśnie wygląda moje „jesienne roztrenowanie” 😉